Plenerowy ślub w Pałacu Poledno

Plenerowy ślub i wesele w Pałacu Poledno

Plenerowy ślub i wesele w Pałacu Poledno

Wrześniowa aura to wymarzone tło dla pięknych ślubów. To czas, w którym wszystko się zgadza – piękna, już prawie jesienna, ale nadal spowita słonecznym, letnim rumieńcem pogoda, litera R w miesiącu zaślubin i magia już nieco chłodniejszych, niemniej nadal szalenie romantycznych wieczorów. Wybór daty wrześniowej okazał się wręcz stworzonym dla Państwa Młodych – Moniki i Marcina, którzy na miejsce swojego ślubu wybrali malowniczy zakątek na terenie Pałacu Poledno.

Historia zaślubin Moniki i Marcina

W karierze konsultantki ślubnej już nie pierwszy raz miałam okazję organizować ślub dla moich przepięknych Par Młodych w tym zachwycającym miejscu. Przestrzeń, piękno zieleni i pobliskie jezioro pobudzają wyobraźnię i kreatywność, przez co miejsce to jest idealnym płótnem dla tworzenia najpiękniejszych uroczystości ślubnych i wesel. Sam Pałac Poledno buduje atmosferę romantycznej historii, której wielki finał i nowy początek zyskują tutaj wyjątkową oprawę.

Zachwycający, plenerowy ślub i wesele

Jestem niepoprawną romantyczką, stąd być może mój perfekcjonizm w pracy wedding plannera, a spotkanie z Moniką i Marcinem stało się dla mnie kolejnym pięknym wyzwaniem. Dodatkową motywacją było także to, że przyszły Pan Młody zapragnął spełnić marzenie ukochanej, organizując ślub jak ze snów. Jak się później okazało – to właśnie Marcin najmocniej przeżywał uroczystość, nie mogąc ukryć wzruszenia i ogromnego szczęścia. Widząc, jak patrzy na rozpromienioną pięknym uśmiechem Monikę, wiedziałam, że muszę zadbać o to, aby ich dzień był wyjątkowy. Para wybrała formę ślubu humanistycznego, który idealnie splótł się z konwencją ślubu w plenerze.

Uroczystość udała się nawet lepiej niż zakładaliśmy! Romantyczna aura udzieliła się wszystkim gościom zebranym na tym, jakże klimatycznym ślubie. Podczas oczekiwań na Młodych, jak również w trakcie ceremonii, przybyłym przygrywał kwartet smyczkowy, który nadał całości doniosłego charakteru. Nuta rustykalnych detali, kwiaty otaczające ślubny kobierzec, malowniczy krajobraz jeziora w tle, lekki wiatr poruszający korony drzew – wszystko stworzyło cudowną kompozycję, dopełniającą to niecodzienne wydarzenie! Przepiękna Młoda Para podczas zaślubin wygłosiła dotykające serca przysięgi, których słuchając ciężko było się nie wzruszyć.

Niech rozpocznie się wesele!

Po zachwycającej uroczystości ślubnej przyszedł czas na wesele! Niezwykła uroda miejsca sprawiła, że postanowiliśmy wraz z Młodą Parą zorganizować mały wstęp do dalszych uroczystości na łonie natury. Życzeniom, uściskom, radosnym rozmowom i uśmiechom nie było końca. Na gości czekał na miejscu serwis z napojami chłodzącymi oraz sesja zdjęciowa, w której wzięli udział zgromadzenie goście oraz Młoda Para.

Po miłym akcencie w postaci aperitifu na świeżym powietrzu, wszyscy zebrani goście zgromadzili się w przepięknie udekorowanej w stylu greenery sali weselnej. Dominowały tutaj śliczne kwiatowe dekoracje, w tym niezwykle efektownie przystrojony słodki stół ustawiony na beczkach. Pięknym akcentem było również oświetlenie, które spowiło całą salę bursztynową poświatą. Aby tradycji stało się zadość, Pan Młody wniósł swoją ukochaną na rękach do środka. Zarówno on, jak i Monika promienieli szczęściem, co udzieliło się wszystkim dookoła.

Pierwsze toasty, smakowity obiad i cała weselna oprawa stały się początkiem wspaniałej zabawy do białego rana. Podczas wesela o pełne smakowitych trunków kieliszki gości dbali profesjonalni barmani, a obowiązkowym punktem programu stała się umieszczona w efektownej przyczepie Fotobudka, która przybyła do krainy Pomorza i Kujaw wprost ze okolic stolicy Małopolski – Krakowa.

Tanecznym krokiem…

Szczególnym momentem każdego wesela jest pierwszy taniec Młodej Pary. Monika i Marcin trenowali do niego z wielkim zaangażowaniem, dlatego gdy tylko pojawili się na parkiecie, pląsając w kłębach białego dymu nie sposób było oderwać od nich oczu. Goście również nie pozostali w tyle – nie obyło się bez ciekawych pokazów tanecznych w maskach, szalonych wygibasów i wygłupów. O rewelacyjną oprawę muzyczną zadbał DJ, który przygotował świetny repertuar bawiąc gości i Młodych do białego rana.

Poza tańcami i doskonałą zabawą nie zabrakło również tradycyjnego krojenia tortu – Państwo Młodzi wybrali popularny naked cake, który udekorowany kwiatami pięknie współgrał z dekoracją sali. Uroczystym i zarazem niezwykle wzruszającym momentem, inauguracją wieczoru była celebracja miłości Nowożeńców w blasku sztucznych ogni, którymi goście stworzyli niezwykle romantyczną scenerię.

Przemiłym akcentem – upominkiem od Młodej Pary dla miłych gości były urocze, białe parasole. Ten niezwykle praktyczny souvenir z pewnością nie raz sprawdzi się w deszczową pogodę, a stylowa etykieta uczyni go piękną pamiątką tego wyjątkowego, ślubnego weekendu Moniki i Marcina.

Podsumowując

Lata doświadczenia w zawodzie wedding planner, a ja niezmiennie uwielbiam kreowanie tych romantycznych momentów dla moich kochanych Młodych Par. Jako konsultant ślubny wiem, że tworzenie tej pięknej oprawy zaślubin oraz wesela – zarówno cały proces przygotowań, często pozytywnie stresujące ostatnie chwile przed uroczystością i te momenty, gdy każdy punkt misternie tworzonego scenariusza (często z elementami improwizacji) przechodzi do wielkiej księgi wspomnień – to chwile dla których warto się starać.

Przenieście się do kolejnej niezwykłej uroczystości, która odbyła się Pałacu w Myślęcinku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *